26 czerwca 2015

Monument Valley i Horseshoe Band

W Page zobaczyliśmy też Horseshoe Band a wieczorem, jedyne 200 km dalej, odwiedziliśmy Monumental Valley.





Znana podkowa to jedna z nielicznych atrakcji, które są za free, ale trzeba dodać, że jeszcze jest za darmo, bo Indianie na pewno nieługo postawią tu swoją budkę i będą pobierać haracz. Nic dziwnego, turyści i tak zapłacą, żeby zobaczyć to cudo.

Tylko tutaj rzeka Kolorado zawija się tworząc przepiękny kształ podkowy. Do atrakcji prowadzi szlak o długości 1,3 km. Droga do Horseshoe jest przyjemna, zwłaszcza, ze wszyscy wypatrują podkowy. Jednak droga "z" to najprawdziwszy koszmar. Pod górę, przy 45 stopniowym upale i otwartm słońcu trwa całą wieczność i zabiera wszystkie nasze siły :)





Buziaki dla Gosi i Piotra :)




Z kolei dolina monumentów na początku sprawiła nam wiele problemów. Naczytałam się w internetach, żeby nie korzystać z płatnych usług lokalnych mieszkańców, tylko podjechać do atrakcji samemu. Podbno można spotkać prawdziwe mustangi i wszystko jest takie dzikie <3 Tak sie napaliliśmy, że krążyliśmy wokół tych olbrzymich skał z dobre 1,5 h,  żeby znaleźć jakąś tajemniczą drogę pełną mustangów :D A wszystkie ścieżki były zamknięte....
Jak się okazało - wpisy znalezione w necie były sprzed 2-3 lat. W tym czasie cała okolica została zamieniona w jeden wieki park narodowoy, postawiono siatkę, wytyczono szlaki turystyczne i oczywiście przygotowano bilety. Rozczarowanie ogromne, ale.... i tak było cuuuudownie!!!
To tutaj kręcili wiele westernów i Strusia Pędziwiatra ;)



 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz